„Wybielanie zębów metodą nakładkową nazywa się również potocznie wybielaniem nakładkowym. Zabieg przeprowadzany jest w gabinetach dentystycznych. Rozpoczyna się od dopasowania do zębów odpowiednich nakładek, które następnie – już po wyjściu z gabinetu – pacjent musi zakładać na dzień lub na noc przez kolejnych kilka tygodni, czasem nawet i jeden miesiąc. Zanim jednak taka nakładka trafi na ząb, pacjent powinien rozprowadzić na niej żel wybielający.
Nakładkę należy nosić codziennie przez ok. cztery godziny (czas ustalany jest przed stomatologa). Gdy zostanie ona ściągnięta z zębów, trzeba je bardzo dokładnie umyć i to wyłącznie przy pomocy pasty zawierającej fluor. Warto tu jednak zaznaczyć, że takie nakładkowe wybielanie zębów ma jeden podstawowy skutek uboczny, jakim jest nadwrażliwość szkliwa. Nakładki w połączeniu z żelem mogą niestety wywoływać tą przypadłość albo pogłębiać ją u pacjentów, którzy już mają z nią do czynienia. Z tego powodu po przeprowadzonym zabiegu zaleca się przez jakiś czas używać past dedykowanych zębom nadwrażliwym. Należy ich używać przynajmniej przez dwa tygodnie od momentu przeprowadzenia ostatniego zabiegu wybielającego.
Nakładki wybielające działają świetnie, ponieważ zawsze są dopasowywane do indywidualnych cech konkretnych zębów. To też sprawia, że zabieg daje jednolite efekty. Są one dokładnie takie same na każdym zębie, tak więc nie ma możliwości, by którykolwiek fragment uzębienia uzyskał jaśniejszy bądź ciemniejszy odcień. Efekt tej metody utrzymuje się zwykle przez całe dwa lata. Aby go wzmocnić i utrzymać na dłużej, warto po prostu skoncentrować się nieco mocniej na higienie jamy ustnej.
Wybielanie nakładkowe kosztuje mniej więcej od sześciuset do ośmiuset złotych. Jeżeli więc dla kogoś ta metoda okaże się zbyt droga, zawsze może on zwrócić się w stronę tańszych zabiegów. Istnieją nawet liczne domowe sposoby na wybielanie zębów, które też bywają skuteczne, jeżeli tylko są praktykowane regularnie.”